Przejście co prawda działa, ale przepuszczają tylko obywateli Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Znam kilka ekip, które zawrócono z tego przejścia, w ciągu ostatnich kilku lat.
O ile się orientuję z Rosji do Azerbejdżanu nie ma dostępnych dla inostrańców połączeń drogą morską. Pływają za to statki/promy z Baku do Kazachstanu (Aktau - podobno bardzo nieregularnie) i - częściej - do Turkmenii (Turkmenbaszi).
O ile się orientuję z Rosji do Azerbejdżanu nie ma dostępnych dla inostrańców połączeń drogą morską. Pływają za to statki/promy z Baku do Kazachstanu (Aktau - podobno bardzo nieregularnie) i - częściej - do Turkmenii (Turkmenbaszi).
Tak to prawda kursuja co prawda ale bardzo nieregularnie i dla i innostranców raczej nie dostepne.
czy ktoś z was jest na 100%pewny tego ze morzem między rosją a azerbejdżanem granicy przekroczyć się nie da .... chodzi mi tu o legalne przekraczanie gronicy oczywiście hah... jak macie jakieś info to meldujcie..
czy ktoś z was jest na 100%pewny tego ze morzem między rosją a azerbejdżanem granicy przekroczyć się nie da .... chodzi mi tu o legalne przekraczanie gronicy oczywiście hah... jak macie jakieś info to meldujcie..
Oczywiscie ze mozna ale ile przy tym stracisz czasu to lepiej inna opcje wybrac te promy rzeczywiscie pływaja ale biora tylko jak maja wolne miejcse i zadna rezerwacja nie wchodzi w gre takie to kraje i tyle przerabiałem to.
Od wielu już lat krąży po świecie i necie informacja, jakoby przejścia graniczne AZ-RUS mogli przekraczać tylko obywatele WNP.
Nieprawda. Tak faktycznie było, ale to dawno i się zmieniło.
Wczoraj wjechałem do Azerbejdżanu z Rosji przez przejście graniczne Jarag-Kazmalyar (tzw. centralnaja tamożnia lub też SDK). Zajęło mi to może 15 minut. Kłopot był jedynie taki, że nie ma tam pieszego przejścia po stronie rosyjskiej (po azerskiej już jest), dlatego przewiózł mnie i czworo innych przypadkowo jadący do swojej Ojczyzny Azerbejdżanin. Wysadził już po drugiej stronie mostu i granicę azerską przeszedłem piechotą. Chciał 500 rubli, dostał 130 i był zadowolony.
Przejście graniczne jest tu: 41.637398, 48.415751.
Jest jeszcze jedno przejście wielostronne. Tu: 41.781787, 48.555873. Nazywa się Tagirkent-Kazmalyar. Opisywane też jako niżniaja tamożnia. Dość dogodne, bo o 6 rano do granicy jedzie elektryczka z Derbentu. Niestety, granica ta od 15.10. przez 25 dni jest nieczynna (remont). Jest też przejście piesze.
Ostatnie przejście (kierowcy marszrutek mogą nie wiedzieć, że to przejście tylko dla Rosjan i Azerów) to Nowo-Filia (wierchniaja tamożnia): 41.706983, 48.474829. Czynne tylko w ciągu dnia.
Do przejść jeżdżą marszrutki zarówno z północnego, jak i południowego dworca w Derbencie. Kosztuje to 100 rubli (centralnaja) lub 150 rubli (niżniaja i wierchniaja).
Z granicy do Baku dojechałem autobusem. Kierowców tam multum, więc tylko od portfela zależy sposób, w jaki dojedziecie do Baku. Kosztowało to 6 manatów.
Przejście co prawda działa, ale przepuszczają tylko obywateli Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Znam kilka ekip, które zawrócono z tego przejścia, w ciągu ostatnich kilku lat.
Redakcja kaukaz.pl
mam pytanie czy jest opcja przekroczenia granicy rosja -azerbejdżan statkiem ??
Pytanie ciekawe, postaram się zdobyć odpowiedź w kilka dni...
Mateusz Bajek
O ile się orientuję z Rosji do Azerbejdżanu nie ma dostępnych dla inostrańców połączeń drogą morską. Pływają za to statki/promy z Baku do Kazachstanu (Aktau - podobno bardzo nieregularnie) i - częściej - do Turkmenii (Turkmenbaszi).
igor
Tak to prawda kursuja co prawda ale bardzo nieregularnie i dla i innostranców raczej nie dostepne.
czy ktoś z was jest na 100%pewny tego ze morzem między rosją a azerbejdżanem granicy przekroczyć się nie da .... chodzi mi tu o legalne przekraczanie gronicy oczywiście hah... jak macie jakieś info to meldujcie..
Oczywiscie ze mozna ale ile przy tym stracisz czasu to lepiej inna opcje wybrac te promy rzeczywiscie pływaja ale biora tylko jak maja wolne miejcse i zadna rezerwacja nie wchodzi w gre takie to kraje i tyle przerabiałem to.
Re: przejście graniczne Rosja-Azerbejdżan
Od wielu już lat krąży po świecie i necie informacja, jakoby przejścia graniczne AZ-RUS mogli przekraczać tylko obywatele WNP.
Nieprawda. Tak faktycznie było, ale to dawno i się zmieniło.
Wczoraj wjechałem do Azerbejdżanu z Rosji przez przejście graniczne Jarag-Kazmalyar (tzw. centralnaja tamożnia lub też SDK). Zajęło mi to może 15 minut. Kłopot był jedynie taki, że nie ma tam pieszego przejścia po stronie rosyjskiej (po azerskiej już jest), dlatego przewiózł mnie i czworo innych przypadkowo jadący do swojej Ojczyzny Azerbejdżanin. Wysadził już po drugiej stronie mostu i granicę azerską przeszedłem piechotą. Chciał 500 rubli, dostał 130 i był zadowolony.
Przejście graniczne jest tu: 41.637398, 48.415751.
Jest jeszcze jedno przejście wielostronne. Tu: 41.781787, 48.555873. Nazywa się Tagirkent-Kazmalyar. Opisywane też jako niżniaja tamożnia. Dość dogodne, bo o 6 rano do granicy jedzie elektryczka z Derbentu. Niestety, granica ta od 15.10. przez 25 dni jest nieczynna (remont). Jest też przejście piesze.
Ostatnie przejście (kierowcy marszrutek mogą nie wiedzieć, że to przejście tylko dla Rosjan i Azerów) to Nowo-Filia (wierchniaja tamożnia): 41.706983, 48.474829. Czynne tylko w ciągu dnia.
Do przejść jeżdżą marszrutki zarówno z północnego, jak i południowego dworca w Derbencie. Kosztuje to 100 rubli (centralnaja) lub 150 rubli (niżniaja i wierchniaja).
Z granicy do Baku dojechałem autobusem. Kierowców tam multum, więc tylko od portfela zależy sposób, w jaki dojedziecie do Baku. Kosztowało to 6 manatów.