Tbilisi - baza wypadowa
Tbilisi - baza wypadowa
Witam,
w wielu wątkach pojawiają się bardzo ciekawe opisy "wycieczek" i miejsc, które w Gruzji warto i trzeba zobaczyć. Nie znalazłem jednak tematu tyczącego możliwości zwiedzania jaki ja planuję. Będę w regionie pierwszy raz i nie mam zbyt wiele informacji o możliwościach podróżowania w Gruzji prosiłbym o pomoc osoby, które znają ten kraj.
Planuję 2 tygodniowy urlop z pobytem w Tbilisi, ale chciałbym przy okazji zobaczyć jak najwięcej ciekawych miejsc. Niestety nie jest to wyjazd trekkingowy, więc dłuższe chodzenie po górach i spanie w namiotach itd. odpada. Dlatego też prosiłbym o informację, gdzie warto pojechać na 1-dniowe wypady, a gdzie warto rozważyć wynajęcie kwatery i zostanie na dłużej. Budżet mam ograniczony i raczej będę się poruszał "komunikacją lokalną".
Na pewno chciałbym spędzić 2-3 dni w Batumi, do tego Gori i okolice (1 dzień starczy?), Wardzia (liczyłem, że da się w 1 dzień, ale po tym co przeczytałem chyba jednak warto wydłużyć), Kazbek (też chciałem 1 dzień, bo długie i ciężkie chodzenie po górach niestety odpada)...
Co jeszcze polecacie i gdzie i za ile warto jechać na dzień, a gdzie warto zostać dłużej? Tak jak pisałem, bazę mam w Tbilisi i tam będę zaczynał każdy wypad.
Z góry dziękuję za pomoc.
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Proponuje nie trzymać się kurczowo Tbilisi tylko ruszyć w teren. Warto! Co jeszcze zobaczyć? Koniecznie Kachetię wraz z monastyrem David Garedża, Swanetie, Gruzińską Drogę Wojenną... Jest wiele miejsc które po prostu trzeba zobaczyć. Ale ciężko to zrobić mieszkając ciągle w Tbilisi. To nie jest dziki kraj i nie ma się czego obawiać po opuszczeniu stolicy. Także proponuje zmianę koncepcji wyjazdu.
Stowarzyszenie Most do Gruzji
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Problem w tym, że jadę do znajomych, którzy właśnie w Tbilisi mieszkają i na 100% będą chcieli żeby jak najwięcej czasu u nich spędzić. Nie chodzi o obawy i "dzikość" kraju :)
Dawid Garedża też jest w planach, tylko czy w te miejsca jest sens jechać na 1 dzień, czy lepiej brać gdzieś tam noclegi i cały czas się przemieszczać (pamiętając o naprawdę ograniczonym budżecie i braku możliwości zbyt długiego chodzenia po górach itd.).
A na marginesie - ile trzeba średnio liczyć pieniędzy na dajmy na to transfer z Tbilisi do jakiejś "atrakcji" np. Dawid Garedża czy Wardzia, nocleg i jedzenie i powrót?
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Marszrutka Tbilisi-Borjomi-8 GEL. Nocleg w Borjomi -40 GEL, marszrutka Bojromi-Wardzia-Bojromi-60 GEL.
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Tbilisi Borjomi 155km
Borjomi-Wardzia-Borjomi chyba 200km
Skąd aż taka różnica w cenie?
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Jednodniowe wypady z Tbilisi są możliwe do takich miejsc, jak:
1) Mccheta (marszrutką)- w tym do Dżwari trzeba stamtąd wziąć taksę. To blisko, ale kiepskie dojście, bo przez szeroką i ruchliwą drogę a Dżwari jest wysoko,
2) Gori (marszrutka i chyba pociąg) i okolice , czyli w zasadzie Uplisciche,
3) Signaghi (marszrutka),
4) Dawid Garedża (brak marszrutki, ale są wycieczki),
Do Kazbegi (obecnie to sie nazywa Stepancminda) też da się dojechać i wrócić w jeden dzień, jeżeli nie chcesz wchodzić choćby na Samebę. Jeżeli chcesz tam dojechać, wejść na Samebę i wrócić, to być może też by się dało wyrobić. Ale tego nie próbowałem.
Do Wardzii w jeden dzień nie ma opcji. Warto połączyć z Bordżomi i wybrać się na 2 dni (jeden nocleg to minimum). Ja miałem tam 2 noclegi, więc cały dzień bez ciśnienia na Wardzię i okolicę - wycieczki piesze, ale nie trekking.
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Różnica w cenie wynika z tego, że do Wardzi jedzie się marszrutką prywatną, która do Achalcyche jest w tzw. zwykłym kursie, a potem kierowca - Timur jest do własnej dyspozycji, czyli czeka w Wardzi, ewentualnie zatrzymuje się w innych miejscach po drodze (Chertvisi) . Według informacji w centrum turystycznym w Borjomi możliwy jest dojazd zwykłymi marszrutkami z Borjomi do Achalcyche a potem z Achalcyche do Wardzi, tańszy o ok. 20 GEL. Ale myśmy wybrali wariant za 60 GEL.
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Dzięki wszystkim za info i pomoc :)
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Uciekaj z Tbilisi - to miasto albo zabije Cię ruchem samochodowym, albo hałasem, albo wpadniesz w studzienkę kanalizacyjną, albo mali żebracy ukradną Ci loda. Tbilisi to tylko miasto przesiadkowe. Trzy-cztery dni w Kazbegi to chłonięcie ciszy, dzień w Mtschetii to piękna sprawa, wypad od Sighnaghi - to wizyta w Toskanii. Tbilisi to ZUOOOO!!!
http://minerpl.wordpress.com
Re: Tbilisi - baza wypadowa
osobiście mam zupełnie inne wrażenia po Tbilisi. Miasto jakich mało w europie. zycie w nim zaczyna sie dopiero po zmroku.
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Nie podzielam tego spojrzenia, ale każdy ma prawo do swojego... Nawiasem mówiąc, warto jest w Tbilisi właśnie poszukać miejsc dalekich od ruchu samochodowego czy hałasu. Na tym polega m.in. urok tego miasta...
Re: Tbilisi - baza wypadowa
Tyle, że tam gdzie nie ma hałasu jest bród, smród i bieda... Nie pasuje nam to...
http://minerpl.wordpress.com
Re: Tbilisi - baza wypadowa
A to chyba zależy od tego, czego się oczekuje od Tbilisi i szuka w nim.
Można też to miasto widzieć tak: http://www.kaukaz.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=3928&p=16657#p16657 i tak: http://www.kaukaz.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=3930&p=16659#p16659
Re: Tbilisi - baza wypadowa
ja polecam całą wyprawę rozpocząć od hostelu Irina.
Irina pomoże zorganizować całą dalszą wyprawę.
Byliśmy w Gruzji 8 dni. Irina poleciła nam wspaniałego kierowce, który woził nas do wszystkich miejsc ( również Usghuli). Poniżej namiary:
Irine Japaridze – Hostel
Należy wcześniej zarezerwować
Email: eval(unescape('%64%6f%63%75%6d%65%6e%74%2e%77%72%69%74%65%28%27%3c%61%20%68%72%65%66%3d%22%6d%61%69%6c%74%6f%3a%49%72%69%6e%61%35%30%36%32%40%67%6d%61%69%2e%63%6f%6d%22%3e%49%72%69%6e%61%35%30%36%32%40%67%6d%61%69%2e%63%6f%6d%3c%2f%61%3e%27%29%3b'))
Tel: +995 599 111 669
Koszt od 20 -30 Lari od osoby w zależności od tego czy dwójka czy pokój dzielony z innymi
Irina zorganizowała nam swojego wspaniałego kierowcę 200 lari za dzień (suzuki vitara) wliczony koszt posiłku i noclegu kierowcy.
Kote: +995 599 16 94 54